Artur Mamcarz
prof. dr hab. n. med.
Artur Mamcarz
Marcin Wełnicki
dr n. med.
Marcin Wełnicki
Data publikacji 25.01.2021
Czas czytania ok. 8 min

Zainspirowane: Statement of the European Society of Hypertension (ESH) on hypertension, Renin Angiotensin System blockers and COVID-19 March 19th 2020. (https://www.eshonline.org/spotlights/esh-stabtement-on-covid-19-2/)

W chwili, gdy rozpoczynamy pracę nad tym krótkim artykułem (8.04.2020), według danych ze strony www.worldometers.info na świecie potwierdzono blisko 1,5 mln zakażeń koronawirusem. W przypadku blisko 82 tysięcy pacjentów zakażenie zakończyło się niestety zgonem. Równolegle z walką z pandemią na pierwszym froncie – w szpitalach, równolegle z pracami nad szczepionką oraz poszukiwaniem skutecznych schematów leczenia COVID-19, wciąż przeprowadzane są bieżące analizy, których celem jest między innymi identyfikacja niezależnych czynników ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia. Wyraźny i potwierdzony we wszystkich krajach poważnie dotkniętych pandemią jest związek pomiędzy zaawansowanym wiekiem a ryzykiem zgonu. Uczciwie rzecz ujmując, nie jest to chyba jednak dla nikogo zaskoczeniem. Na co dzień uczymy przecież naszych studentów, że „zwykłe” pozaszpitalne zapalenie płuc dla osoby w wieku podeszłym może być chorobą śmiertelną, podobnie jak grypa czy zakażenie RSV. W Polsce w pierwszych tygodniach trwania pandemii często podkreślano, że śmiertelna ofiara koronawirusa nie była być może specjalnie wiekowa, za to miała liczne schorzenia współistniejące. To trochę magiczne określenie było przekazywane, tak nam się wydaje, głównie ze względów psychologicznych. Wraz z rosnącą liczbą zgonów w naszym kraju coraz rzadziej mówi>