Otyły „zdrowy metabolicznie” pacjent
- Logo sekcji
Pojęcie „metabolicznie zdrowego pacjenta” pojawiło się w piśmiennictwie na początku XXI wieku. Wynikało ono z obserwacji, że nie u wszystkich otyłych pacjentów występują typowe czynniki ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych. Wyniki badania przeprowadzonego przez National Center for Health Statistics potwierdziły, że u ponad 1/3 osób otyłych z BMI ≥30.0 kg/m2 nie stwierdza się nadciśnienia tętniczego, insulinooporności ani dyslipidemii. Pojawiały się w tym czasie również prospektywne badania, w których wykazano porównywalne ryzyko wystąpienia zdarzeń sercowo-naczyniowych w grupach osób otyłych, ale „zdrowych metabolicznie” i osób o prawidłowej masie ciała bez zaburzeń metabolicznych. Toczono nawet dyskusje, czy w świetle tych danych intensywny wysiłek na rzecz utraty wagi przez pacjenta jest aż tak uzasadniony.
Od tego czasu wielu autorów zakwestionowało jednak pojęcie „zdrowej metabolicznie otyłości”. Na pytanie czy dyslipidemia, insulinooporność i nadciśnienie obejmują całość zaburzeń metabolicznych krótka odpowiedź brzmi NIE.
Tkanka tłuszczowa jest aktywnym narządem dokrewnym, który wytwarza i uwalnia wiele substancji o coraz lepiej poznawanym wpływie na metabolizm -TNFα, IL-6, leptyna, VEGF, MCP-1 i wiele innych. Im więc bardziej rozszerzona zostanie lista parametrów, by pacjenta uznać za naprawdę zdrowego metabolicznie, tym mniej liczna będzie grupa spełniająca to kryterium.
Do dyskusji włączają się w styczniowym numerze American Journal of Kidney Diseases autorzy pracy poświęconej występowaniu u otyłych pacjentów przewlekłej choroby>