Czy należy bać się hormonalnej terapii menopauzalnej?
- Logo sekcji
Menopauza, na którą przypada ok 1/3 życia, jest naturalnym okresem w życiu każdej kobiety, najczęściej pojawiającym się między 50 i 58 rokiem życia. Spadek poziomu hormonów jest przyczyną uciążliwych dolegliwości obniżających jakość życia, takich jak objawy naczynioruchowe, objawy urogenitalne, czy zaburzenia snu.
W tym okresie rośnie również ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, która jest niezależnym czynnikiem ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. Stan przedcukrzycowy (pre-DM) to etap pośredni. W USA ryzyko konwersji pre-DM w cukrzycę typu 2 w ciągu roku wynosi 10%.
Hormonalna terapia menopauzalna, jeżeli jest spersonalizowana, stanowi skuteczną metodę redukcji objawów związanych ze spadkiem poziomu hormonów oraz może mieć działanie protekcyjne. Jednak cięgle jej stosowanie, szczególnie w grupie kobiet ryzyka, budzi pewne wątpliwości w aspekcie zwiększonego ryzyka innych chorób.
Autorzy publikacji, która ukazała się w ostatnich miesiącach w czasopiśmie Diabetes & Metabolism oceniali wpływ stosowania hormonalnej terapii menopauzalnej estrogenowo-progestagenowej na ryzyko rozwoju cukrzycy u kobiet z rozpoznanym przed menopauzą stanem przedcukrzycowym.
Analizę retrospektywną przeprowadzono w grupie 6 566 kobiet w wieku 40-60 lat z rozpoznanym stanem przedcukrzycowym (rozpoznanie na podstawie wytycznych American Diabetes Association - poziom hemoglobiny glikowanej między 5.70 a 6.40 %). Kobiety podzielono na dwie grupy – przyjmującą hormonalną terapię menopauzalną oraz bez terapii hormonalnej.
W>