Artur Mamcarz
prof. dr hab. n. med.
Artur Mamcarz
Marcin Wełnicki
dr n. med.
Marcin Wełnicki
Data publikacji 22.01.2021
Czas czytania ok. 10 min

Zainspirowane:
1. Retraction—Hydroxychloroquine or chloroquine with or without a macrolide for treatment of COVID-19: a multinational registry analysis. Published Online June 4, 2020 https://doi.org/10.1016/S0140-6736(20)31324-6.
2. Retraction: Cardiovascular Disease, Drug Therapy, and Mortality in Covid-19. N Engl J Med. DOI: 10.1056/NEJMoa2007621.

Pozostajemy cały czas w temacie pandemii. Niestety. Chociaż sytuacja dynamicznie zmienia się, wciąż warto o niej mówić. W Polsce jesteśmy obecnie w okresie wzrastania liczby dziennych rozpoznań zakażenia koronawirusem i jednocześnie na kolejnym etapie łagodzenia restrykcji związanych ze stanem epidemiologicznym. Wielu z nas nie dostrzega logiki w tym działaniu… pozostawmy jednak na chwilę kwestie polityczno-ekonomiczne, odłóżmy na bok nawet dyskusje techniczno-organizacyjne dotyczące okresu pandemii. Skupmy się na chwilę na samej kwestii leczenia. Poprzednio pisaliśmy o terapii nadciśnienia tętniczego w czasie COVID-19, pisaliśmy też o stosowaniu statyn. Głównym naszym przesłaniem dotychczas miało być stwierdzenie – pandemia nie jest powodem, dla którego mamy zaniedbywać kontrolę innych chorób, zwłaszcza tych przewlekłych. Wręcz przeciwnie – ograniczony czasowo dostęp do opieki, w tym do opieki specjalistycznej, jest dodatkowym argumentem za przestrzeganiem zaleceń terapeutycznych.

Ten wniosek wydaje się być jednak przede wszystkim zdroworozsądkowy. Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy koronawirus u wielu osób spowodował jednak niestety deficyt zdrowego rozsądku. Przypomnijmy, że w pierwszych tygodniach wzrostu zachorowań w Europie>