53-letnia kobieta z chwiejnym nadciśnieniem tętniczym i napadowymi kołataniami serca
Wywiad
Pacjentka w wieku 53 lat zgłosiła się do poradni, ponieważ mimo regularnego stosowania leków zauważyła, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy pogorszyła się kontrola ciśnienia tętniczego – wartości pomiarów najczęściej wynosiły 140–150/80–90 mmHg. Dodatkowo podawała napadowe kołatania serca, które nasiliły się znacząco po menopauzie, mniej więcej 3 lata temu. Kobieta miesiąc temu miała wykonany 24-godzinny zapis EKG, który wykazał liczne pojedyncze ekstrasystolie nadkomorowe (ok. 1500 pobudzeń na dobę), rytm zatokowy o średniej częstości 82/min, bez napadowej tachyarytmii. Rok temu chora zaczęła leczyć się endokrynologicznie, rozpoznano chorobę Hashimoto; obecnie jest w farmakologicznej eutyreozie. Tolerancja wysiłku jest stabilna, pacjentka nie odczuwa dolegliwości sugerujących dławicę, neguje duszność wysiłkową, jak dotąd nie występowały omdlenia. Dodatkowo podawała, że od ok. 2 lat występują u niej obrzęki kostek, które wiązała z włączeniem amlodypiny do leczenia nadciśnienia tętniczego, jednak odkąd przyjmuje ten lek w połączeniu z ramiprylem, problem jest mniej nasilony.
Choroby przewlekłe:
- nadciśnienie tętnicze rozpoznane ok. 8 lat temu,
- stan po histerektomii z przydatkami 3 lata temu,
- choroba Hashimoto od ok. 1 roku,
- steopenia: w badaniu densytometrycznym T-score = −1,7, bez złamań niskoenergetycznych w wywiadzie.
Leczenie:
- ramipryl z amlodypiną (5 mg + 10 mg) 0–0–1,
- torasemid 10 mg 1–0–0,
- lewotyroksyna 75 μg na czczo rano,
- preparat wapnia i witaminy D3 (1 g + 4000 j.m.),
- na dobę.